Witold Michaj

Fot. archiwum prywatne Witolda Michaja


Przez bliskich nazywany Witia – jego rodzina wywodzi się z rosyjskich Romów, z grupy Lowarów, z wielkiego rodu Czokeszti.

Ród ten wędrował z Węgier, poprzez Ukrainę dotarł na teren ówczesnej, carskiej Rosji.  Po zakończeniu II wojny światowej Czokeszti przywędrowali do Polski, a konkretnie do Krakowa, gdzie podzielili się na mniejsze rodziny i zamieszkali w różnych miastach na terenie Polski.

W 1947 r. powstał “Zespół Cyganów Mołdawskich”, którego założycielem był Władysław Madziarowicz.

W jednym z wywiadów Witold Michaj wspomina, że gdy był małym chłopcem zapamiętał koncert, na który przybył sam Bolesław Bierut i że dzieciom wujek Władysław Madziarowicz nie pozwalał wchodzić na scenę.

Z czasem zespół przyjął nazwę “Roma”, którego późniejszym dyrektorem został Władysław Iszkiewicz.

W 1967 r. Witold mieszkający wówczas w Bydgoszczy, został zaproszony do Krakowa i stał się głównym solistą wokalnym zespołu. Michaj był zafascynowany muzyką tradycyjną Romów, w przeciwieństwie do swojego brata, słynnego Michaja Burano, który robił karierę  w Polsce śpiewając muzykę popularną.


Fot. archiwum prywatne Witolda Michaja


W 1969 r. zespół “Roma” podjął współpracę z Teatrem Żydowskim w Warszawie,  z Szymonem Szurmiejem. Zespół podlegał pod Estradę Poznańską, choć jego siedzibą był nadal Kraków.  Impresario zespołu był Hermes Roch (stroiciel fortepianów), żonaty z Fraskitą Ferenc, członkinią “Romy”.

W tym miejscu należy wspomnieć o artystach, członkach zespołu. Prócz opisanego Witolda Michaja, głównego solisty, wokalisty i tancerza w zespole, m.in. śpiewali i tańczyli: żona dyrektora – Raisa, córka Wanda i syn Mirosław, a w latach 1969 do 1970 także tancerz i śpiewający polski gitarzysta Andrzej Szczechowiak z Drawska Pomorskiego. W zespole byli Romowie z Zabrza, m.in. Fuńka Kazimierow, Cindy Skorupska (alt) i Kropela z bratem Zdzisławem (pochodzili z Gryfina) oraz rodzina Stefanowiczów: Petro, Pomarańcz i rodzice z Krakowa. Był tam także skrzypek z dynastii muzycznego rodu Czurejów – Miklosz Czureja (senior). W zespole na akordeonie przygrywał Jan Madziarowicz, na klawiszach, perkusji i basie grali zaproszeni polscy muzycy, podobnie jak wokalistka  o imieniu scenicznym Andrea. W późniejszym czasie pojawiły się również wokalistki: siostry Zofia i Czesława Rajfer.


Fot. T. Biliński


W 1971 r. zespół został oficjalnie afiliowany przy Estradzie Poznańskiej. Jego dyrektorem i kierownikiem artystycznym został Władysław Iszkiewicz. W tym samym roku “Roma” wystąpiła na Festiwalu w Opolu.

Witold Michaj koncertował z zespołem  z powodzeniem w Polsce i za granicą. Trasy i koncerty, które pamięta do dziś, to występy w paryskiej Olimpii (9 koncertów), USA (dwukrotna trasa koncertowa). W czasie koncertów w Stanach Zjednoczonych Ameryki jeden koncert zapamiętał szczególnie: występ w siedzibie ONZ (koncert charytatywny). Ważne również były też: 20 koncertów w Sali Kongresowej w Warszawie, w Mediolanie (La Scala) oraz koncerty w NRD, Grecji, Jugosławii.

W 1978 r. Witold Michaj z zespołem “Roma” otrzymał angaż w Helsinkach na 12 koncertów. Los chciał, że rodzina mieszkająca w Szwecji  przyjechała na koncert do Finlandii i tym sposobem członkowie zespołu, w tym Witold Michaj, nie powrócili do kraju, a wyemigrowali do Szwecji i tam zamieszkali. Tylko nieliczni członkowie zespołu powrócili do Polski.


Fot. archiwum prywatne Witolda Michaja


W latach 90-tych Witold Michaj wracał do Polski na zaproszenie Edwarda Dębickiego, gdzie występował na Festiwalu „Romane Dywesa”. Miał okazję spotkać artystów z całej Europy i wystąpić ponownie na scenie w Polsce. Dzięki temu właśnie poznał Kayah, która zaprosiła go wraz z Lacym Wiśniewskim do programu telewizyjnego na wspólny występ.

Kolejnym ważnym wydarzeniem w tym okresie był wspólny projekt z zespołem z  Rosji „Ruska Roma” i wyjazd do Ameryki. W Kanadzie i Stanach Zjednoczonych Ameryki  zagrano  40 koncertów. Podsumowaniem trasy koncertowej był występ  w Las Vegas.


Fot. Książnica Pruszkowska im. H. Sienkiewicza


Witold Michaj jest nadal czynnym artystą, wspaniałym wokalistą i gitarzystą. Człowiekiem otwartym na nowe projekty muzyczne, żywą legendą kultury Romów. 


Nagrania/teledyski









Opracowanie: Krystyna Perła Markowska